Matki pszczele z pasieki AVICO znane są od 1978 r.
Od 2005 r. pasieka nosi nazwę Kompleks Pszczelarski
Nowość sezonu 2013
Założycielem Kompleksu jest Jacek Jaroń, pszczelarz z zamiłowania, posiadacz dyplomów mistrza pszczelarza, rzeczoznawcy chorób pszczół, hodowcy matek pszczelich oraz inseminatora matek pszczelich. Artykuły Jacka Jaronia publikuje miesięcznik „Pszczelarstwo”.
Erika Verbesserte (ulepszona)
to nazwa krainki pochodzącej z Niemiec, która cały czas jest ulepszana, aby osiągnęła najlepsze walory użytkowe. Ostatnio zwiększono łagodność i nierojliwość. W miodności bije rekordy, a dynamiczny rozwój pozwala na wykorzystanie wczesnych pożytków. Syndrom CCD i choroby pszczół postawiły wyznawanie wobec hodowców, którzy starali się uwzględnić zagrożenia. Wiadomo, że cudów nie ma, ale można się do nich zbliżyć i kiedy w 2012 r. byłem po odbiór materiału zarodowego, to na własne oczy widziałem różnice w „starej” Erice i tej Verbesserte (ulepszonej).Cena walnęła mocno, ale za to mogłem sobie wybrać matki sam spośród ok. setki rodzin, które uznałem za najlepsze. Erika nadaje się zarówno dla amatorów jak i zawodowców. Lubi obszerniejsze ule, bo w zbyt małych może wchodzić w nastrój rojowy.
Praca z Eriką jest prawdziwą przyjemnością, bo uczyniono ją bardziej tolerancyjną na błędy popełniane przez pszczelarza. Dziesiątki lat pracy profesjonalnego genetyka zaowocowało dobrym materiałem świetnie dającym sobie radę od gór przez niziny do morza. Dobrze zimuje, poprawnie układa zimowe zapasy, którymi oszczędnie gospodaruje. Wiosną rozwija się początkowo średnio intensywnie, jakby przeczuwała zmienność pogody. Kiedy aura pozwoli na rozwój matka zaczyna intensywnie czerwić, by powstała armia zbieraczek pożytku wczesnowiosennego. Warunkiem dobrego rozwoju jest skuteczna walka z warrozą w poprzednim sezonie i jasnobrązowe plastry, aby w gnieździe nie było ciemnych stanowiących rozsadnik chorób. Oczywiście nie może brakować pokarmu.
Co Niemiec wymyślił Polak nie powinien poprawiać
Szukając wartościowego materiału odszedłem od instytutów, a skierowałem się do ich niemieckich emerytowanych naukowców. Taki człowiek, który całymi latami ulepszał pszczelą populację nie zaprzestał tego na emeryturze. Odchodząc na emeryturę, zabiera najcenniejsze okazy i już niczym nieograniczony uzyskuje zaskakujące efekty. Wielopokoleniowe doświadczenie naukowców wsparte wysokim finansowaniem sprawiło, że wśród naszych pszczelarzy matki znane, jako „Niemki” mają swoja renomę.
Wśród „Niemek” też trafiają się lepsze i gorsze, ale Erika należy do tych najlepszych. W swoich poszukiwaniach trafiłem do naukowców, którzy obdarzyli mnie zaufaniem i wartościowymi matkami pszczelimi. Jedna z tych niezwykle cennych linii nosiła tylko kod cyfrowy zamiast nazwy. Naukowiec, który ją wyselekcjonował, Ślązak z pochodzenia, dał propozycję, aby nazwać ją imieniem znanego mu osobiście pszczelarza z okolic Dobrodzienia. W ten sposób mamy linię nazwaną Erika. Już teraz w zamówieniach na matki prym wiedzie Erika. Zamiast kupować wątpliwej jakości materiał z programu krzyżowniczego, kup ulepszoną Erikę. Nie zawiedziesz się.